Zagłada to dla mnie ludzie, nie liczby!
Jak olimpijczyk przywraca pamięć
o Żydach z Krościenka
o Żydach z Krościenka
- Najgorsza była pierwsza noc. Bałem się, że ktoś obrzuci go farbą, zabazgrze. Że miesiące naszych prac pójdą na marne, bo nie zamontowaliśmy oświetlenia. Ale zaraz potem pomyślałem sobie: gdyby ten pomnik został zniszczony, to świadczyłoby tylko o jednym: że przed nami jeszcze sporo do zrobienia.
Reportaż nominowany do głównej Nagrody Dziennikarskiej im. Zygmunta Moszkowicza (edycja II konkursu)